Podsumowanie 2013 roku:)
Jutro ostatni dzień roku, czas na podsumowanie:) A tak to było:
STYCZEŃ rozpoczął się leniniwie, nie było żadnych planów, domek zimował w SSZ bez bramy garażowej, zaczęliśmy załatwiać sprawy związane z przyłączem gazu.
LUTY nadal sen zimowy, plany, plany, plany...
MARZEC
-instalacja elektryczna i wodno-kanalizacyjna
- zamówiliśmy parapety wewnętrzne z konglomeratu,
-pojawili się panowie od tynków i przygotowali się do pracy.
KWIECIEŃ
-tynki cementowo wapienne zacierane na gładko, spadła znacznie temperatura-powrót zimy, w ruch poszły nagrzewnice (licznik z prądu szalał) mimo wszystko jak się potem okazało- przy malowaniu- wyszły liczne, drobne pęknięcia tynków, tzw. pajączki i drobne rysy. Trzebabyło poczekać na lepszą pogodę... Mądry Polak po szkodzie.
-osadzono parapety -wyglądają super
-zamówiliśmy bramę do garażu
-zrobiono schody przed wejściem do domku, duże i fajne:)
MAJ
-ułożenie styropianu na posadzkach, instalacji ogrzewania- podłogówka
-wylewki 2 dni
CZERWIEC
-brama garażowa ze znacznym opóżnieniem...
- instalacja gazowa, kominek, piec co
-spotkania: kafelkarze(łazienki), stolarze(schody)... wybory i decyzje
LIPIEC
-zamówiliśmy drzwi, wełnę na elewację, parapety
-wybieramy kafelki
-częste wizyty w gazowni...
SIERPIEŃ
- ocieplenie budynku wełną - poszło tyle kleju, że do dzisiaj mam ciarki jak sobię przypomnę fakurę
-przyłącz gazu-szybko poszło
-zdemontoaliśmy garaż blaszany
-zaczęły się prace związane z ociepleniem poddasza
-zamontowano drzwi
WRZESIEŃ
-poprawki przy kominach-ciekły
-zrobiono ocieplenie i płyty gk na poddaszu, zamontowano tyż właz na strych
-wygrzewaliśmy posadzki 10 dni
-kafelkowanie: pokój gościnny,salon, hole i przedsionek
-gruntowanie ścian przed malowaniem
PAŻDZIERNIK
-pierwsze malowanie
-minął termin montażu schodów i nic...;(
-kupiliśmy wszystko do łazienek
LISTOPAD
-schodów nadal nie ma...
-kuchni również
-łazienka mała zrobiona -co firma to firma
-łazienka duża również - są super
GRUDZIEŃ
-montaż paneli na piętrze (brakuje na parterze)
-przymiarka schodów..
-montaż schodów (brakuje kilku elementów koniec w piątek...)
-montaż kuchni (zostały do zrobienia drobiazgi, ale jest ok)
-kupiliśmy gniazdka i włączniki
I to by było na tyle, niestety planu na ten rok nie wykonaliśmy, ale cóż... co się odwlecze... Trzeba cierpliwie czekać na nowy, lepszy 2014 rok. Zapomnieć o wszystkich złych doświadczeniach i liczyć na dobre chwile, uczciwych wykonawców, dotrzymane terminy, najlepszy towar, niskie ceny i rachunki,spełnienie marzenia o własnym domku tego sobie i Wszystkim życzę w nadchodzącym roku 2014. A jutro ostatnie zakupu do odliczenia Vat-u ;)